Co myślicie o połączniu gry w squasha z waszą ulubiona grą elektroniczną? Np. Space Invaiders na korcie?

Ja, gdy się dowiedziałem, że istnieje taka możliwość, aż prawie podskoczyłem z radości. Gdy doczytałem, że nawet jest w moim zasięgu, to zacząłem wątpić w tak ogromny przypływ szczęścia, ale o tym za chwilę, na początek trochę radosnych szczegółów.


Interaktywne korty pozwalają, dzięki wyposażeniu klatki w imponującą ilość elektroniki, na wiele ciekawych rozwiązań, których ilość jest ograniczona tylko wyobraźnią programistów.

Chyba najbardziej oczywiste, to wykorzystanie całej tej techniki do treningów: kort może zliczać wam wyniki, podpowiadać miejsca odbicia, jest wręcz idealnym partnerem do ćwiczenia refleksu lub precyzji odbić.

Oczywiście sam korty wyników wam nie poprawi (chyba, że pogadacie z programistą), ale pomoże poprawić motywację, prowadzić trening indywidualny, itp.

Nasze wynikib – co chyba nikogo nie zdziwi – mogą zostać przesłane na aplikację w telefonie.


Druga ważna zaleta tego typu kortów, to urozmaicenie rozgrywki i wprowadzenie do niej elementów zabawy, które mogą pomóc promować tę dyscyplinę, szczególnie wśród dzieci i młodzieży.

Sam bym chętnie sprawdził jak się gra na ciemnym korcie, na którym to linie, piłka i zawodnicy świecą, lub zagrał na krocie, we wspomnianych na wstępnie najeźdźców, jak to robił Simon Rösner:

Radosna wiadomość dla tych, którzy chcieli by pobawić się na takim korcie, jest taka, że będzie on dostępny na lotnisku w Monachium (to już nie dla każdego jest dobra wiadomość) w dniach 19-28 Kwietnia 2017 za jedyne 48 EURO za godzinę (to też może ostudzić zapał wielu chętnych), ale rakiety Unsquashable są w cenie. Więcej o rezerwacji kortu na stornie dostawcy:

Airport Squash

Choć wygląda na to, że brak już jest wolnych terminów.

Nawet jeśli nie uda mi się zagrać, to spróbuję tak zaplanować swoje podróże, żeby przynajmniej czyjąś rozgrywkę obejrzeć, w przerwie między lotami.

Jeśli mi się to uda, na pewno podzielę się z wami wrażeniami.
Na koniec trochę informacji praktycznych. Według producenta każdy kort można przekształcić w interaktywny w ciągu 48 godzin. Interaktywny kort musi mieć połączenie z Internetem.

Niestety cena dostępna jest tylko po kontakcie z działem sprzedaży, co w sumie nie dziwi, bo zapewne zależy od wielu czynników ustalanych indywidualnie.

Na stronie producenta brak też informacji, gdzie takie korty zostały już zainstalowane.
Jeśli ktoś widział już taki kort lub, co więcej miał okazję na nim zagrać, to bardzo prosimy o podzielenie się z nami swoimi wrażeniami.
Pozdrawiam:
Przemek