Przepływ to dość charakterystyczny stan umysłu (z ang. flow), cechujący się silnym skupieniem na tu i teraz, do którego dąży każdy sportowiec. Poszukajcie w sowich w swoich wspomnianych takich chwil, gdy to co robiliście (nie koniecznie muszą to być wspomniana sportowe), pochłonęło was tak bardzo, że świat zewnętrzny przestał na chwilę dla was istnieć, a to co robiliście było wszystkim czego potrzebowaliście w tej chwili, wszystko szło sprawnie i do siebie pasowało. Nie istniały żadne problemy, bo wszystko dało się zrobić płynnie i bez uczucia stresu czy nerwów.

Magia przepływu polega na tym, że tak mocno skupiamy się na wykonywanym zadaniu, że czujemy się integralną jego częścią. Jesteśmy tu i teraz. Czasem ludzie mówią o uczuciu spowolnienia czasu, czasem o natchnieniu. Z psychologicznego punktu widzenia jest to skupienie się na teraźniejszości tak silne, że wypycha z umysłu wszystkie inne uczucia i myśli – nie ma w nim miejsca na nic co mogło by nas rozproszyć (tak zwane dystraktory), dzięki czemu wykonujemy dane zadanie najlepiej jak tylko potrafimy w danym momencie, nie ograniczają nas lęki, jesteśmy całkowicie wolni. To bardzo pozytywny i pożądany stan, do którego mniej lub bardziej świadomie dąży wiele osób posiadających jakąś pasję.

Dzięki psychologom i prowadzonym przez nich badaniom wiemy, że osoby doświadczające przepływu mają kilka cech wspólnych, które można rozwijać i tym samy świadomie wpływać na osiągnięcie tego specyficznego stanu.

Przede wszystkim ważna jest pasja, czyli ogromne zaangażowanie w to co się robi. Jeśli ją mamy to łatwiej będzie nam osiągnąć przepływ, jeśli nie, to jest parę sposobów, które mogą pomóc ją nam pobudzić lub odzyskać (sposoby te spróbujemy się opisać w przyszłych artykułach).

Jeśli mamy pasję do squsha, to poniższe zagadnienia pomogą ja wzmocnić i  osiągnąć stan przepływu na korcie,  jeśli nie, to będą pomocne w jej pobudzeniu.

  1. Jasno wyznaczone cele i notowanie postępów.
  2. Pozytywny dialog wewnętrzny.

Każdemu z nich poświęcony zostanie osobny wpis na naszym blogu, bo są to profesjonalne narzędzia psychologii wykorzystywane w sporcie zawodowym, ale dzięki swojej prostocie bardzo łatwo przenieść je zarówno do sportu amatorskiego jak i dowolnej innej dziedziny życia.

Próba osiągnięcia przepływu czasami przypomina wyścigi po drugiej stronie lustra (im szybciej biegniemy, tym szybciej cel się od nas oddala), ponieważ skupienie się na tym procesie może stać się przeszkodą do oczyszczenia umysłu, czyli zamiast skupić się na tu i teraz, by po prostu być, skupiamy się na myśleniu o tym, żeby być tu i teraz. Każdy kto próbował medytacji wie jak trudne jest oczyszczenie umysły z myśli i skupienie się na byciu. Teoretycznie, próbując osiągnąć przepływ powinno być łatwiej niż przy medytacji, bo skupiamy się na konkretnym zadaniu, ale w praktyce jest to równie trudne do osiągnięcia.

Jak już napisałem wcześniej, pasjonatom jest łatwiej, ale to nie znaczy, że tylko oni mogą osiągnąć przepływ. Inną drogą jest, wspomniane przed chwilą oczyszczenie umysłu i skupienie się tylko na jednym, konkretnym zadaniu. W tym rozwiązaniu pomagają ćwiczenia medytacyjne (np. Joga), które pomagają wypracować mechanizmy oczyszczania umysłu i silnego skupienia się na chwili obecnej. W czasie treningów squasha warto do tego wykorzystać ghosting (http://pansquash.pl/2017/05/28/ghosting-co-to-jest-i-czy-warto/) połączony z wizualizacją.

Podsumowując, przepływ to bardzo pożądany stan umysłu, który pozwala nam sięgać do granic naszych możliwości, dzięki maksymalnemu skupieniu się na tym co robimy. W jego osiągnięciu pomaga bardzo silna motywacja (pasja), którą warto w sobie pielęgnować lub wypracować, oraz umiejętność radzenia sobie z przeciwnościami i skupiania się na celach oraz pozytywnym podejściu do samego siebie i tego co robimy.

Opracowano na podstawie:

I. Karageorghis, P. C. Terry ?Psychologia dla sportowców? wyd. Inne Spacery, 2014

Mihály Csíkszentmihályi ?Przepływ: jak poprawić jakość życia: psychologia optymalnego doświadczenia?  wyd Biblioteka Moderatora, 2005