Między 25 a 28 stycznia w Gdańsku w squasha grali wszyscy…

Bo taka była idea imprezy pod nazwą „W squasha może grać każdy”, która tym razem zagościła w gdańskiej Galerii Bałtyckiej.
Przez szereg dni szklany kort dostępny był dla lokalnych graczy, klientów galerii i mieszkańców Trójmiasta.

W ciągu czterech dni aktywnie w squasha miało okazję pograć kilkaset osób, w tym ponad 200 dzieciaków z okolicznych szkół.

W sumie wokół kortu pojawiło się kilka tysięcy osób, często spotykając się po raz pierwszy z tą „dziwną” dysypliną sportu.
Na nowych – miejmy nadzieję – pasjonatów squasha czekali na korcie trójmiejscy trenerzy Andrzej Lasota i Nikodem Wawrzonkowski. Sprzęt do gry zapewnił Eye Rackets Polska.

Dobrą nowiną jest również to, że zaraz po pierwszych squashowych krokach w galerii, nowi gracze będą mogli rozwijać swoje talenty, w otwartym w tym samym czasie nowym klubie Centrum Sportów Rakietowych AWF Gdańsk.

Imprezę zorganizował szczeciński Squash Zone Event pod patronatem Polskiej Federacji Squasha. który od kilku już lat aktywnie promuje tę dyscyplinę sportu. SZE mają już za sobą orgaznizację: turnieju PSA w Katowicach, Mistrzostwa Polski 2017 oraz wcześniejsze, odsłony „W squasha może grać każdy” w Szczecinie, Łodzi, Bydgoszczy i Poznaniu.

Podczas szczecińskiej imprezy rozegrany został mecz Polska vs reszta świata.

Finałem gdańskiego eventu był drużynowy mecz Polska vs Norwegia rozgrywany w formule 2+1 (2 seniorów + 1 junior).

W barwach Norwegii zagrali:
1. Kim Are Killingberg – czterokrotny mistrz Norwegii
2. Sindre Roaldsøy – v/ce mistrz Norwegii 2018
3. Gard Aasness – aktualny mistrz Norwegii do lat 19

Polskę reprezentowali:
1. Adam Pełczyński (Poznań) – v/ce mistrz Polski 2017
2. Przemysław Atras (Kraków) – aktualny lider rankingu seniorów w Polsce
3. Maksymilian Wielgus (Bielsko-Biała) – aktualny mistrz Polski do lat 19

Górą byli biało-czerwoni, którzy pokonali kolegów zza morza 2:1

Relacja Macieja Klisia:
„Maksymilian Wielgus z bielskiego klubu Enjoy Squash w niecałe 50 min rozprawił się ze swoim
norweskim kolegą ustalając wynik na 3:0 w gemach ( i 1:0 w meczach dla Polski.
W drugim meczu Adam Pełczyński (pochodzący z Poznania a na codzień trenujący w
warszawskim klubie Kahuna) szybko otworzył spotkanie wygrywając pierwszego gama natomiast
w kolejnych trzech Norweg okazał się znacznie lepszy zamykając mecz rezultatem 3:1. Norwegia
vs Polska 1:1 w meczach.
Rozstrzygającym całe spotkanie okazał się mecz doświadczonego Przemka Atrasa, który
przegrał pierwszego seta 8:11. Zmiana strategii w trakcie meczu okazała się trafna i Przemek po
45 minutach ustala wynik swojego meczu na 3:1 a tym samym wynik całego spotkania na 2:1 dla
Polski.
Znamienna wydaje się być wypowiedź Przemka, który po zakończeniu swojego meczu
jednoznacznie stwierdził „Pierwszy raz trzymałem ten puchar w rękach. Do tej pory tylko go
komuś podawałem. To jest niesamowite uczucie.” Dodajmy tutaj, że zawodnik z Krakowa
już wielokrotnie startował np w meczach „Polska vs Reszta Świata”, ale nigdy aż do dej pory nie
udało się Polsce wygrać w tej rywalizacji. W końcu MAMY TO !!!
PS. Cieszy to tym bardziej, że w miniony weekend pokonaliśmy Norwegię dwa razy. Na południu
w konkursie skoków narciarskich w Zakopanem oraz na północy w Gdańsku 🙂

Marcin Wójtowicz – spiritus movens całego przedsięwzięcia – planuje już kolejne tego typu eventy, chociaż szczegółów, ani terminów nie chciał nam zdradzić.

Kto wie, może kolejna szklarnia pojawi się właśnie w waszym mieście.