Seria Blast to od lat ceniona, profesjonalna linia Asicsa obecna na kortach do squasha, badmintona oraz boiskach do piłki ręcznej. Solidność wykonania, bardzo dobra amortyzacja oraz stabilizacja stopy to główne zalety Blasta.
Tyle w kwestiach historycznych. Sprawdźmy jak udało się Asicsowi z kolejnym potomkiem w rodzinie.
Zaczynamy wiwisekcję:
Po wyjęciu butów z pudełka widzimy raczej klasyczny design. Nie ma efektu wow jak chociażby w Fireblastach. Tradycyjne wykonanie w dwóch wariantach kolorystycznych; niebieski i czerwony.
Wszystkie obszycia bardzo dobrze wykonane, żadnych śladów kleju, czy innych niedociągnięć estetycznych.
Dodatkiem są jaskrawe wstawki na podeszwie. Są one wykonane z twardego tworzywa i łączą od spodu przednią część buta z pietą. Na pierwszy rzut oka rozwiązanie wydaje się dość nowatorskie, by nie powiedzieć, dziwne. Jest to system o nazwie Asics Trusstic? element stabilizujący, który łączy tylną i przednią część buta i wzmacnia śródstopie.
Wyginając but rękoma usztywnienie dość dobrze zapobiega wygięciu podeszwy na boki oraz zupełnie wyklucza możliwość wygięcia części odpowiedzialnej za piętę. Dzięki temu but cały czas przylega do pięty i zapobiega możliwości skręcenia w kostce.
But jest dość sztywny ? w porównaniu np. do Asics Blade. Ogólnie sprawia wrażenie bardziej masywnego. Zabudowana przednia część, plastikowe wstawki w podeszwie ? zapobiegające skrętowi stopy sprawiają wrażenie dodających wagi – i tu zaskoczenie – Blast 7 w wersji 42,5 waży zaledwie 350 g, to aż o 50 gram mniej niż Blast 6.
Kort
Po testach manualnych, aż nie mogliśmy się doczekać wejścia na kort i sprawdzenia nowych rozwiązań w ruchu.
Zakładamy, wiążemy i? Pierwsze wrażenie. Podeszwa bardzo miękka ? jak to w Asicsie. Buty są bardzo dobrze dopasowane do stopy. Nie ma luzów wewnątrz, a wierzchnia część bardzo dobrze przylega do stopy, bardzo lekkie.
Asics zastosował tu swój system DYNAMIC WRAP umieszczone w strategicznych punktach wzmocnienia buta, działają niczym taping. Jest to biegnąca przez język aż do podeszwy wzmocniona wstęga z tworzywa, która dociska dodatkowo język do stopy i oplata ją dając dodatkową stabilizację. Pasek jest ściągany przez asymetryczne sznurowanie i dociągany przez wypustki, które przewlekamy przez dodatkowe eliptyczne oczka w systemie sznurowania.
Mimo, że buty są nowe i jeszcze nie ?dotarte? są bardzo komfortowe. Po kilku minutach gry, ścisłe dopasowanie do stopy pozwala zapomnieć o tym, że mamy cokolwiek na nogach. But amortyzuje, jednocześnie pozwalając na szybszą reakcję i inicjację ruchu w kierunku do piłki. Stabilizacja ? doskonała. Jak wspomniałem, niemalże nie czujemy buta na nogach a jednocześnie chroni on stawy i podeszwę stopy przed przeciążeniami.
Amortyzacja
Doskonałość. To słowo jednoznacznie kojarzy się z Asicsem i jego systemem Asics – Gel. Po co zmieniać coś doskonałego. Raczej nie ma tu rewolucji i dobrze. Śródstopie i pięta jest pod pełną ochroną i za to cenimy Asicsa od lat. Zapiętek dość sztywny, ale od środka dobrze się dopasowuje (system P.H.F).
Wentylacja
Tu zdecydowanie mogłoby być lepiej. Blast 7 jest dość ciasno zabudowany. Co przekłada się na bardzo dobre trzymanie stopy. Podczas gry but jest do niej niemal przyklejony. Tak dobre trzymanie stopy wymaga użycia dość sztywnego materiału, który utrzymuje kontakt z palcami i pozwala na szybszy transfer energii w innym kierunku. Cholewka, w przedniej części buta wykonana jest z tworzywa, które wydaje sie być bardzo solidne i odporne na przetarcie (FLEXION FIT VAMP). Zyskujemy sztywność i kontrolę, ale tracimy wentylację. Coś kosztem czegoś. Osobiście nie mam nic przeciwko, ale ktoś, kto lubi przewiewne Blady może poczuć lekkie rozgorączkowanie.
Podsumowanie
Blast 7 jest bardzo udanym butem, dającym duży komfort i bezpieczeństwo podczas gry. Poza wentylacją nie znaleźliśmy jakichś większych wad. But stworzony do szybkiej i dynamicznej gry. Trudno ocenić żywotność Blastów po kilku godzinach na korcie. Wizualnie wydają się bardzo solidne, a historyczne doświadczenia z serią Blast skłaniają do wystawienia im solidnego poręczenia.
Dla kogo?
Przede wszystkim dla profesjonalistów. But jest stworzony do ostrego katowania. Gra w nich między innymi Mohamed El Shorbagy i James Willstrop, a z nim Blasty 7 raczej nie mają łatwego życia :).
Na koniec mały wyzwanie. Producent reklamuje Blasta 7 hasłem ?Szybszy od piłki?. My raczej jesteśmy za stwierdzeniem Andrzeja Strejlaua, że: Piłka jest szybsza od najszybszego zawodnika. W filmie sprawdzamy to założenie w rzeczywistości.
Inne
Buty posiadają wymienną wkładkę. Podeszwa wykonana jest z gumy nie pozostawiającej śladów (non marking).
Rozmiar
Testujący standardowo nosi rozmiar 43. Rozmiar Asics 42,5.
Cena katalogowa: 519 zł