Rafał LaskaPora na kolejną nowość z fabryki Asicsa.
Na sezon 2017/2018 otrzymaliśmy ósmą odsłonę Rocketa, absolutnego lidera sprzedaży wśród butów do squasha, w pierwszej cenie.
Co nowego?
Ano, jak to w tym modelu… niewiele. Jest to na tyle sprawdzona w boju seria, że nie ma co kombinować, żeby nie przekombinować (leciwi doswiadczeni squashyści zapewne pamiętają przypadki Hi-Teca i Prince’a, którzy po rewolucjach na swoich topowy modelach, zupełnie wylecieli z rynku obuwia squashowego).
Zmian jest niewiele i próżno doszukiwać się nowinek technologicznych wykorzystanych w Blade czy Blast – aczkolwiek zawsze i w Rockecie otrzymujemy odrobinę nowości, jak chociażby Trusstic System.
Buty dostępne są w sześciu wariantach kolorystycznych.
Trzy dla Pań: BLUE/SILVER/WHITE, RED/BLACK/WHITE ,WHITE RED SILVER.
Trzy dla Panów: GREEN/SILVER/WHITE, INDIGO BLUE, WHITE/BLUE.
My testujemy INDIGO BLUE. Design jest bardzo stonowany, kolor przewodni jest jeden, bez mieszania kilku krzykliwych odcieni ze sobą. Podobnie mamy w przypadku Blade 6.
W porównaniu z siódemką zmieniona jest przede wszystkim podeszwa. Przednia część wykonana jest z jednego kawałka, bardziej elastycznej gumy, dla lepszej ruchomości tej części buta. Tył z twardszej gumy (granatowa) z elementami palstiku dla usztywnienia i stabilizacji pięty. Pod samą piętą znowu wypustka z miękkiej gumy dla lepszej amortyzacji (bardzo dobre rozwiązanie).
Zmieniony jest również czubek buta. Klasyczne przeszycie zastąpiono klejeniem, nieco obszerniejszego kawałka gumy zabezpieczającego przed „squashowymi przetarciami” (podczas ciągnięcia palcami po podłodze) z przodu jak i boku buta. Dodano również nieco szerszy pasek nad dużym palcem – również częste squashowe przetarcia w tym miejscu.
Pod tym wzgledem jest lepiej niż w poprzednim modelu i squashowo newralgiczne dla butów miejsca zostały wzmocnione.
Podczas gry jedyną różnicę jaką odczułem między numerem 7 i 8 (a posunąłem sie nawet do gry w siódemce na lewej stopie i ósemce na prawej) to większa przestrzeń z przodu buta. Jest znacznie luźniej niż w Rocket 7. Siatka z przodu jest jakby mniej sztywna i gęsta, również but wydaje się nieco szerszy, ale to być może różnica w poszczególnych egzemplarzach.
Dla osób z szerszą stopą może to być niewątpliwy plus. W ogóle Rocket w całej rodzinie Asicsa (Blast, Blade, Rocket) jest butem najszerszym, więc jeśli szukacie takiego obuwia, koniecznie przymierzcie Rocketa 8.
Co do szczegółów użytkowania, posłuże się fragmentem recenzji Rocket 7, bo poza wymienionymi, niewielkimi, raczej kosmetycznymi różnicami, w samym komforcie gry nie ma ich prawie wcale.
Asics Rocket 7
Trzymanie stopy
Prawidłowe, acz dość luźno. Czujemy, że stopa w czymś jest – inaczej niż w Blastach (recenzja poniżej:
, w których but niemal całkowicie przylega do stopy i pozwala na szybszą zmianę kierunku ruchu. W przypadku Rocketów stopa nieznacznie przesuwa sie wewnątrz.
Pięta – stoimy nieco wyżej – kolejny raz porównując z Blastem. Podeszwa również sztywniejsza.
Przyczepność:
Bardzo dobra , żadnych poślizgów.
Stabilność:
Bardzo dobra. Nie zauważono żadnych niepokojących objawów dla kostek.
Wentylacja:
Doskonała. Przód buta jest wykonany z siatki w technologii Open Mesh Upper. Jak twierdzi producent: „Jest to zupełnie nowa siatka, układana warstwowo w jednej czwartej części górnej cholewki buta. Efektywnie łapie powietrze przedostające się z zewnątrz i wpycha je do środka, dzięki czemu wspomaga wentylację i chłodzi stopę w nadzwyczajny sposób”.
Ciężko powiedzieć czy można to udowodnić laboratoryjnie, ale organoleptycznie sprawdza się to doskonale. Faktycznie jest bardzo przewiewnie i komfortowo.
Duży plus.
Amortyzacja:
Wystarczająca, ale nie jest to Blast. Użyto żelowych wstawek, ale raczej nie tak dobrych jak w wyższych modelach. Podeszwa jest znacznie sztywniejsza, a po trzech godzinach na korcie czujemy, lekkie „zmęczenie” pięt.
Jednak przy mniej intensywnym użytkowaniu mamy zapewniona bardzo dobra ochronę stóp.
Wytrzymałość
Jest to model budżetowy i w tym wypadku, przy bardzo intensywnym użytkowaniu but po prostu nie wytrzyma.
Wykonanie z siatki jest zbawienne dla chłodzenia stopy, ale wpływa również na trwałość tego elementu.
Po dłuższej eksploatacji Rockety znaczaco sie „rozbijają” wewnątrz, a należy zauważyć, że juz od nowości są dość luźne.
Podsumowanie
W kategorii cenowej jest to jeden z najtańszych butów w ofercie Asicsa. Dobra wentylacja buta, przyzwoita amortyzacja i bardzo dobra przyczepność.
Jeżeli zaczynasz przygodę ze squashem jest to wybór doskonały.
Asics Gel Rocket można kupić już za 229 złotych.
Owszem trampki będą tańsze, ale odbite pięty i skręcone kostki mogą boleśnie przypomnieć o krótkiej euforii bycia królem ceneo
Dla kogo?
Gracz początkujący / rekreacyjny. Ale widywane również na nogach zawodników PSA.
Grają w nich: Omar Abdel Meguid, Joel Makin, Karim Ali Fathi, Chris Ryder.
Waga: 330 gramów
Cena katalogowa: 270 zł.
