Babolat Shadow Tour
78%Wynik ogólny
Amortyzacja62%
Wentylacja91%
Stabilizacja82%
Komfort 78%
Ocena czytelników 5 Głosów
77%

Babolat Shadow Tour

Dzisiaj  przetestujemy najwyższy model butów od Babolata.

Jego naturalne przeznaczenie to badminton, ale konstrukcja takiego obuwia doskonale sprawdza się także w squashu, czego przykładem są również popularne produkty Yonexa.
Dla tych którzy po raz pierwszy spotykają się z tą marką – Babolat to rodzinna francuska firma, która specjalizuje się w produkcji sprzętu do tenisa.
Z ciekawostek, istnieje od 1875 roku i obecnie jest zarządzana przez Erica Babolata ( przedstawiciela piątej generacji właścicieli).

Od kilku lat Babolata można zauważyć również na kortach squashowych. Swego czasu produkowali nawet rakiety, jednak wydaje się, że obecnie firma odpuściła ten segment rynku i skupiła się na obuwiu.

 

 

Początki

Po rozpakowaniu pierwsze wrażenie jest bardzo dobre. Buty prezentują się znakomicie. Nowoczesny design, kontrastowe zestawienie jaskrawo żółtego i czarnego z dużym logo Babolat. Model występuje również w wersji niebiesko-różowej.
Bardzo precyzyjne wykończenie. Wzmocnienie palców wykonane z żółtej gumy. Na podeszwie logo Michelina – odpowiedzialnego za mieszankę gum, z których zrobiona jest podeszwa.

Wyjmowana wkładka. Przyszwa wykonana z dwóch rodzajów siatki. Wewnętrzna z gęstymi oczkami, utrzymująca palce stopy bliżej podeszwy oraz zewnętrzna, rzadsza dla wzmocnienia konstrukcji buta, bez utraty wentylacji.

Poszczególne elementy buta połączone ze sobą solidnie, aczkolwiek gdzieniegdzie widać ślady kleju.

Podeszwa podzielona na dwie części (pięta i śródstopie) dla lepszej kontroli ruchów skrętnych oraz poprawy stabilności. Między nimi wstawka z tworzywa i siatki z dodatkowymi otworami wentylującymi.

Waga
330g – przy rozmiarze 42,5.
Jedne z lżejszych butów do squasha. Dla porównania Asics Blast ważył 350 g, Rocket 333g.

Kort

Po założeniu: buty bardzo dobrze dopasowane, doskonale trzymają stopę, w palcach trochę luźniej, pięta blisko podłogi.

Po kilku godzinach gry, niewiele się rozbiły i bardzo dobrze ułożyły do stopy.

 

Amortyzacja

Niestety tu tylko poprawnie. Po dwóch godzinach na korcie, pięty trochę czują zmęczenie. Po kilkunastu kolejnych godzinach i ułożeniu się buta komfort wzrósł (+15%), ale osobiście wolę trochę bardziej „pulchną” amortyzację.

Po jeszcze kolejnych kilkudziesięciu coraz bardziej chce się w nich grać 🙂

Stabilizacja

Bardzo dobrze. But trzyma nogę pewnie, a system Heel Bumper odpowiada za ochronę pięty utrzymując ją nieruchomo. Sztywny zapiętek daje stabilność z tyłu, a z przodu buta mamy optymalne trzymanie podbicia i palców (mimo wąskiej stopy testera).

Wentylacja

W tym elemencie – rewelacja!!!. But bardzo dobrze trzyma nogę, zapewnia doskonałą stabilizację, jednocześnie nie czujemy przegrzania stopy. Wentylacja to drugie imię tych butów. Siatka przebiega niemal przez całą długość buta, plus otwory od spodu podeszwy mogą doprowadzić niemal do przeciągu – uwaga na zawianie i przeziębienia.

 

Przyczepność

Doskonale. Żadnych śliskich tematów, czujemy się pewnie i stabilnie. Bardzo dobry transfer energii przy zwrotach i wypadach. Niewątpliwie to zasługa niskiej wagi butów i świetnej mieszanki gum podeszwy oraz ich dobremu dopasowaniu.

Generalnie polecamy.

Nie znaleźliśmy zawodników PSA, którzy grają w tych butach. Za to wśród polskich graczy jest ich spora grupa:

Natalia RYFA                                     PFS #2
Marek WOJNARSKI                        PFS #4
Klaudyna ZARÓWNA                      PFS #5
Anna ZAWARTKA                            PFS #13
Tomasz MATEJSKI                          PFS #13
Grzegorz PRZYBYSZ                        PFS #18
Jakub JAWORSKI                            PFS #19

Cena katalogowa: 499 zł

 Buty Do Squasha w SquashTime.pl