Cześć. Dzisiaj bardzo osobiście.

Dziwnie mi o tym pisać, bo ja taka trochę „Zosia Samosia” jestem, ale doszedłem do momentu, gdy już nie mogę wszystkiego robić sam i mieć nadzieję, że będzie to coraz lepsze. Z braku czasu i środków nie będzie, dlatego czas na zmiany.

Pierwszą zmianą jest uruchomienie konta na Patronite.

Jeśli chodzi o blog PanSquash i zbiórkę na Patronite, to moje cele są bardzo jasne i proste. Na tę chwilę zdefiniowałem dwa:

  1. Wynająć redaktora, który wyeliminuje z tekstów wszystkie błędy, z którymi ja sobie nie radzę, ale również zadba o to, żeby były łatwiejsze w odbiorze i bardziej atrakcyjne. Czyli poprawi teksty tak, żeby łatwiej się czytało, przekaz był lepiej dopasowany do Was, czytelników, a nie przesiąknięty moją manierą. No i pomoże zadbać o lepszą oprawę graficzną artykułów — dobre grafiki kosztują.
     
  2. Testować sprzęt, który wy wybierzecie. Teraz testy opierają się na jednym głównym sponsorze, którym jest SquashTime, za co serdecznie im dziękuję. W miarę swoich możliwości podsyłają mi sprzęt do testowania lub darują do testów rzeczy, które w czasie testów się zużywają (buty, owijki, piłki). W miarę moich osobistych potrzeb i możliwości budżetowych kupuję też sam sprzęt dla siebie i wówczas takie rzeczy też opisuję, choć z tego, co widzę,  mają one bardzo ograniczoną liczbę odbiorców. Bardzo rzadko trafiają się inni sponsorzy.
https://www.squashtime.pl/

Jeśli chcecie wspomóc blog, to bardzo Was do tego zapraszam. Mam nadzieję, że będzie to pomoc nie tylko finansowa, ale aktywnie zechcecie decydować o treściach, które będą pojawiały się na blogu, proponując tematy, wybierając sprzęt do testów, czy decydując o kolejności i terminach publikacji treści na blogu.

https://patronite.pl/PanSquash

Produkcja filmów na kanale Dziennik Squasha to znacznie większe wyzwanie. Nie tylko dlatego, że wielu nowych rzeczy muszę się nauczyć, ale wymaga to znacznie więcej czasu i sprzętu.

Żebyście mieli świadomość tego, jak czasochłonne jest prowadzenie bloga i tworzenie filmów, podam wam kilka liczb. Napisanie dobrego artykułu to ok. 8 godzin pracy. Jeśli jest to artykuł wymagający wiedzy i wyszukiwania w materiałach to może być nawet 40 godzin (tyle mniej więcej czasu pochłonęły wszystkie prace związane z artykułami takimi jak te o saunach czy morsowaniu). Nakręcenie 30-minutowego filmu to ok. 20 godzin (8 godz. na scenariusz, 4 godz. na nagrania, reszta na montaż i post produkcję), a sami widzicie jakie efekty udaje mi się osiągnąć. Prace nad pierwszym odcinkiem SoSwMT zajęły mi 16 godzin. Jeśli ma się on ukazywać cyklicznie, muszę ten czas skrócić do 8 godzin, a to wymaga lepszego sprzętu, oprogramowania i jeszcze paru innych rzeczy, które kosztują.

Do tej pory całą moją działalność związaną ze squashem finansowałem z własnej pracy zarobkowej (poza niektórym sprzętem, o czym pisałem powyżej). Teraz zwracam się do Was o współudział w tym przedsięwzięciu: jeśli chcecie, żeby powstające materiały były coraz lepsze, było ich więcej i były lepiej dopasowane do tego, co chcecie czytać i oglądać, oraz możecie na to przeznaczyć, choć niewielką kwotę — będę Ci bardzo wdzięczny za taką pomoc i zapraszam na Patronite. Jeśli chcesz się zaangażować w inny sposób (pisać artykuły, podzielić się pomysłami na nie lub filmy) to napisz do nas na dowolnym kanale, a bardzo chętnie skorzystamy z Twojego zaangażowania.


Więcej o moich celach i pomysłach na ten rok, można przeczytać w moim profilu na Patronite. W opisach progów znajdziecie informacje o tym, do jakich aktywności będę Was zachęcał oraz co mogę zaproponować w zamian za Wasze wsparcie.

Dziękuję i pozdrawiam:

Przemysław Jarocki