Aktualizacja po Finale
Tytuł dla Paulla Coll.
Mecz finałowy trwał 55 minut i zakończył się wygraną Nowozelandczyka.
Paul Coll vs Tarek Momen 3:0 (11/7, 13/11,4)
Jednak wynik nie odzwierciedla tego co działo się na korcie. Tam toczyła się wojna na wyniszczenie. W pierwszym secie Coll nieznacznie kontrolował grę, ale wymiany były bardzo długiei wyczerpujące. Coll grał bardzo zachowawczo, mało ryzyka, długie piłki w tył kortu, więcej biegał Tarek, ale też bardziej ryzykował – czy Egipcjanie potrafia grać inczej? W drugim secie Momen narzucił jeszcze szybsze tempo i prowadził wysoko w jego połowie. Jednak Coll się przełamał i doprowadził do równowagi, którą wygrał. Trzeci set pokazał, kto ma więcej zapasów w bateriach. Coll zdominował grę, a Momen poruszał się po korcie jak cień samego siebie. W pewnym momencie zagrał kilka bardzo trudnych dropów, które jakimś cudem „weszły” i odrobił kilka punktów. Jeszcze próbował nawiązać walkę, ale Paul był w niesamowitej formie. Poruszał się jak Shabana w swoim najlepszym okresie. Ostatecznie trzeci set zakończył się wygraną 11/4 dla Colla i eliminacyjny kopciuszek sięgnął po tytuł. Niesamowita historia…
AKTUALIZACJA 11,12 PÓŁFINAŁY
Po dość jednostronnych meczach w obu półfinałach:
Paul Coll vs Daryl Selby 3:1 11/6 11/7 4/11 11/5
Would you believe it, a qualifier in the final … you'd better , it's @PaulColl199 pic.twitter.com/CrQh4QEkms
— Channel VAS Squash (@CVASsquash) December 11, 2016
Tarek Momen vs James Willstrop 3:0 11/9 11/9 11/9
Tarek takes the second too: [5] Tarek Momen (Egy) v [6] James Willstrop (Eng) 11/9, 11/9 … pic.twitter.com/ADZJRD5n1F
— Channel VAS Squash (@CVASsquash) December 11, 2016
Channel VAS ma parę finałową.
Obok siebie na korcie staną – rewelacja turnieju – Paul Coll z Nowej Zelandii oraz Tarek Momen z Egiptu.
Paul po drodze pokonał już wyżej notowanych rywali jak : Max Lee oraz Miguel Rodriguez. Do turnieju dostał się z kwalifikacji, więc finał jest jednym z jego najwiekszych sukcesów w grze singlowej (obecnie jest mistrzem świata w mikście).
Zobaczymy czy dobra passa potrwa dłużej. W finale stanie przeciwko światowemu nr 13, który w całym turnieju, dotychczas stracił zaledwie jednego seta, w pierwszej rundzie z Joe Lee.
10,12,2016 ĆWIERĆFINAŁY
Trwają ćwierćfinały Channel VAS Championship 2016. Pula nagród 100 000 dolarów
Za nami juz mecz Daryla Selby (Anglia) z Sauravem Ghosal (Indie) – 3:0 dla Selby.. Trwa mecz objawienia turnieju Paula Coll z Miguelem Rodriguezem (2:2- 9/11; 11/9; 6/11; 11/6 jak w lustrze). Ciekawe co przyniesie, w klatce stanęło ze sobą dwóch panów lubiących polatać nad podłogą.
Coll levels again … [4] Miguel Rodriguez (Col) v [Q] Paul Coll (Nzl) 11/9, 9/11, 11/6, 6/11 … pic.twitter.com/lVQG7xvH3n
— Channel VAS Squash (@CVASsquash) December 10, 2016
Turniej pełen niespodzianek – czytaj pogromu górnej części tabeli. W pierwszej rundzie padli już: Max Lee z rzeczonym Collem (2:3), Mohamed Elshorbagy z Selbym (2:3) Borja Golan z Ghosalem (1:3), Omar Mossad ze Stevem Coppingerem (2:3).
Masa ciekawych i wyrównanych meczy. Rzadko pierwsza runda przynosi tyle sensacji i pięciosetówek.
Przed nami jeszcze dwa mecze ćwierćfinałowe.
Marwan Elshorbagy (Egipt) vs Tarek Momen (Egipt), James Willstrop (Anglia) vs Steve Coppinger. (RPA)
Turniej można oglądać na Eurosport Playerze CHANNEL VAS LIVE .