Data 11 listopada w tym roku, to nie tylko rocznica zawarcia pokoju z 1918 roku kończącego I Wojnę Światową i nie tylko 99 rocznia odzyskania niepodległości przez Polskę, to również dzień, do którego federacje czy związki squasha miały obowiązek zgłoszenia składów męskich drużyn na Mistrzostwa Świata, które startują 26 listopada.
Choć 11 drużyn męskich jest z Europy, to pytanie jest czy któraś z tych drużyn ma szansę na medal.
Anglia: Nick Matthew | James Willstrop | Daryl Selby | Adrian Waller
Austria: Aqeel Rehman | Jakob Dirnberger | Paul Mairinger | Lukas Windischberger
Czechy: Daniel Mekbib | Jakub Solnicky | Martin Svec | Ondrej Uherka
Finlandia: Olli Tuominen | Matias Tuomi | Miko Aijanen | Jami Aijanen
Francja: Gregory Gaultier | Gregoire Marche | Mathieu Castagnet | Lucas Serme
Hiszpania: Borja Golan | Carlos Cornes | Iker Pajares Bernabeu | Bernat Jaume
Irlandia: Arthur Gaskin | Brian Byrne | Sean Conroy | Conor O’Hare
Niemcy: Simon Roesner | Raphael Kandra | Valentin Rapp | Rudi Roehrmueller
Walia: Joel Makin | Peter Creed |Emyr Evans | David Haley
Szkocja: Alan Clyne | Greg Lobban | Dougie Kempsell | Kevin Moran
Szwajcaria: Nicolas Mueller | Dimitri Steinmann |Reiko Peter | Roman Allinckx
Polski brak. Wielka szkoda. W drużynach europejskich są gracze doświadczeni jak i młodzież i z pewnością niektóre drużyny nie jadą tam po zwycięstwo, ale jadą po lekcje, po te bezcenne lekcje, które można odebrać na takich zawodach.
Pojawią się dwie drużyny z Afryki:
Egipt: Karim Abdel Gawad | Ali Farag | Marwan ElShorbagy | Ramy Ashour
RPA: Thoboki Mohohlo | Christo Potgieter | Rodney Durbach | Gary Wheadon
Jedna drużyna z Azji mniejszej lub Bliskiego Wschodu jak to woli:
Irak: Mohamed Hasan | Rasool Al-Sultani | Hasanain Dakheel | Husham Al-Saadi
Trzy drużyny z Ameryki Północnej:
USA: Chris Gordon | Chris Hanson | Todd Harrity | Faraz Khan
Kanada: Nick Sachvie | Andrew Schnell | Shawn Delierre | Mike McCue
Jamajka: Chris Binnie | Bruce Burrowes | Lewis Walters | Dane Schwier
Jedna drużyna z Ameryki Południowej:
Argentyna: Leandro Romiglio | Juan Pablo Roude | Roberto Pezzota | Rodrigo Obegron
Dwie drużyny z antypodów:
Austrialia: Ryan Cuskelly | Cameron Pilley | Rex Hedrick | Zac Alexander
Nowa Zelandia: Paul Coll | Campbell Grayson | Evan Williams | Ben Grindrod
oraz cztery drużyny z Azji:
Indie: Saurav Ghosal | Harinderpal Sandhu | Vikram Malhotra | Mahesh Mangaonkar
Malezja: Nafiizwan Adnan | Ivan Yuen | Eain Yow Ng | Mohd Syafiq Kamal
Hong Kong: Max Lee | Leo Au | Tsz Fung Yip | Ming Hong Tang
Pakistan: Farhan Zaman | Amaad Fareed | Muhammad Asim Khan | Shahjahan Khan

Muszę przyznać, że zapowiada się ciekawie. Drużyna trzydziestoparolatków + 27-letni Adrian Waller z Anglii na pewno będzie chciała udowodnić, że w squasha pomimo upływu lat grają coraz lepiej, wydaje mi się jednak, że Matthew odniósł kontuzję w Katarze i dlatego nie gra w Hong Kongu. Francja ma bardzo dobrą drużynę, choć zarówno Gaultier jak i Castagnet są po kontuzjach. Ciekawa jestem drużyny niemieckiej, gdyż nr 1 i nr 2 pokazali się jak dotąd z bardzo dobrej strony, ale nie wiem jak grają Rapp i Roehrmueller.
Bacznie obserwowałabym też Szkocję. Po zmianie władz w federacji i zmianie trenera, szkocki squash nabrał rozpędu. Myślę też o Hiszpanii oraz Walii, tutaj mogą być bardzo równe pojedynki.
Co by się jednak nie wydarzyło, to drużyny europejskie będą się mierzyć też z drużynami z innych kontynentów. A tam jest Egipt w bardzo silnym składzie, gdzie Ashour gra na rakiecie nr 4, są Indie z Ghosalem ,który zaprezentował ostatnio taką formę jak na MŚ w Manchesterze 2013, kiedy to znalazł się w pierwszej ósemce mistrzostw a także Hong Kong i Malezja.
Do tego jak dołożymy Australię oraz Nową Zelandię i tajemniczy Pakistan, to trzeba przyznać, że Drużynowe Mistrzostwa Świata Mężczyżn zapowiadają iście interesująco.