Zwykle pizza nie kojarzy się najlepiej w kontekście sportowym, jednakże tym razem chodzi tylko o skojarzenie do formy.

Pojęcie „pizzy osiągnięć” wprowadzili C. I. Karageorghins i P.C. Terry w „Psychologii dla sportowców”, jako obraz całościowego ujęcia przygotowania sportowca, na które składają się: kondycja, poziom umiejętności i gotowość psychiczna.

Pizza osiągnięć

Pizza osiągnięć

Ważnym jest, aby wszystkie elementy były zbalansowane i równomiernie rozwijane, co z obrazka pizzy niekoniecznie musi wynikać, ale trzeba o tym pamiętać.

Kondycja

jest tutaj rozumiana dosłownie jako kondycja fizyczna. O tym jak ważna jest w squashu, początkujący gracze przekonują się już po kilkunastu minutach na korcie, ci bardziej zaawansowanie powinni doskonale sobie zdawać sprawę, że jeśli nasza kondycja nie pozwala na pokrycie całego kortu w ostatnim secie, to nawet najlepsza technika może nie wystarczyć. Niestety, dość często dzieje się tak, że po osiągnięciu pewnego poziomu jest zaniedbywana, bo wystarcza na mecz towarzyski lub ligowy, ale daje się we znaki w turniejach.

Umiejętności,

czyli poziom opanowania techniki specyficznej dla danej dziedziny, najlepiej ćwiczyć pod okiem doświadczonego trenera. Poradniki i metodyki typu squashskills.com są bardzo pomocne, ale bez dobrego trenera (a czasem kilku) nie da się przeskoczyć pewnego poziomu.

Co znaczy „pewien poziom”? Jest to taki moment rozwoju w danej dziedzinie, którego nie da się przeskoczyć, bez profesjonalnego wsparcia (chyba, że jest się akurat geniuszem). Gdy będziemy chcieli go kiedyś przekroczyć, korzystając z pomocy trenera, narazimy się na dodatkowe koszty i czas, który trzeba przeznaczyć na oduczenie się wielu złych nawyków.

Psychika

Niestety nadal niewiele osób zdaje sobie sprawę z tego jak łatwo można ją rozwijać i że powinna być tak samo trenowana jak pozostałe dwa obszary. Podobnie jak trening kondycji, tak samo trening psychiki będzie miał wpływ na całe nasze życie, ponieważ wpływa korzystnie na nasze zdrowie, samopoczucie i może być wykorzystywany w wielu innych aspektach naszego życia.

O ile trenerów squasha można w miarę łatwo odszukać (trudniej znaleźć dobrych), na obszarach gdzie jest on popularny, o tyle psychologa sportu to już ze świecą szukać. Nawet gdy go znajdziemy, może się okazać, że jego usługi są daleko poza naszym zasięgiem finansowym, więc tym bardziej zachęcam was do śledzenia naszego cyklu, który już niebawem zapoczątkujemy na blogu, a będzie poświęcony właśnie treningowi naszej psychiki, ale w planowanej nowej kategorii postów (Treningi) będziemy sukcesywnie pisać o wszystkich trzech kawałkach pizzy.

Jeśli pomimo intensywnych treningów, masz poczucie, że do jakiegoś czasu, tkwisz gdzieś poniżej oczekiwań, to zastanów się, co robisz aby wzmocnić się w każdym z trzech obszarów?